sobota, 24 września 2016

Jesienne drzewa i liście w papierowej odsłonie - Dziecko na warsztat 4


Dzisiaj na blogu zdecydowanie przyrodniczo:) Razem z Natalią sprawdzamy z czego robi się papier, poznajemy gatunki drzew, robimy liście i własną zabawkę oraz zdradzamy przepis na masę papierową i je twórcze zastosowanie w tym temacie. A wszystko w ramach czwartej edycji projektu "Dziecko na warsztat", w której mam przyjemność uczestniczyć wraz z 39 innymi polskimi blogerami:)


CZYM JEST DZIECKO NA WARSZTAT?

To wspaniała inicjatywa, łącząca mamy - blogerki z różnych zakątków Polski i świata w jednym celu - dzieleniu się swoimi pomysłami na twórcze zajęcia z dziećmi, podczas 10 tematycznych  warsztatów, przeprowadzanych raz w miesiącu według określonej tematyki. Duszą projektu i koordynatorką przedsięwzięcia jest Ilona z bloga kreatywnymokiem.pl. Temat września to PAPIER/TEKTURA:)

WYBRAŁYŚMY PRZYRODNICZE KLIMATY:)

Papier/tektura, będący tematem wrześniowego Dziecka na warsztat zdecydowanie kojarzy mi się z drzewami. Postanowiłam więc połączyć przyjemne z pożytecznym i poćwiczyć z Natalią znajomość gatunków drzew, jakie występują w naszej okolicy. 
Po zaopatrzeniu się w odpowiednia lekturę w  bibliotece i spacerze po okolicy, gdzie zebrałyśmy potrzebne rekwizyty, przystąpiłyśmy do twórczego działania:)

CO MA WSPÓLNEGO PAPIER Z DRZEWAMI?

Na samym początku postanowiłyśmy porozmawiać o tym skąd się bierze papier. Według Natalii z drukarni. O zgrozo! - pomyślałam i zaczęłam drążyć temat.  Okazało się, że z moją córką nie jest tak źle, wprawdzie po doprecyzowaniu pytania odpowiedziała, że z drzewa ale żadnych bliższych informacji już z niej nie wyciągnęłam. Postanowiłam uzupełnić lukę edukacyjną mojego dziecka i bardziej zaznajomić ją z tym tematem. Niestety w bibliotece nie udało mi się znaleźć żadnej fajnej książki dla dzieci, która by mi w tym pomogła, pozostał tylko Internet. Tam natrafiłam na cudowny filmik, który nawet dla kilkulatka będzie świetną pomocą dydaktyczną w tym zakresie, a poza tym to prawdziwa perełka animacyjna:) Wprawdzie jest po angielsku ale ma polskie napisy.  Przekonajcie się sami.
Okazuje się, że papier może być wykorzystywany wielokrotnie.  Postanowiłyśmy wykorzystać tą wiedzę do twórczego działania przy poznawaniu gatunków drzew.

MASA PAPIEROWA WŁASNEJ ROBOTY

W Internecie znalazłam kilka przepisów na jej wyrób i zabrałyśmy się z Natalią do pracy. Do naszej masy papierowej użyliśmy:
- 15-20 drobno pociętych kartek z papieru ksero ( próbowałyśmy też robić z papierowych ręczniczków ale okazało się to porażką). Potem zalałam gorącą wodą, by papier rozmiękł.
W związku z tym, że czasu miałyśmy mało (wyjeżdżam jutro i nie będę miała dostępu do Internetu, do końca miesiąca), a noc straciłyśmy na rozmiękczanie papieru z ręczniczków, nie mogłyśmy  długo czekać, by papier w misce dobrze rozmiękł. Wymyśliłam więc, że przyspieszę ten proces gotując papier w garnku na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając i rozdrabniając go łyżką  ( 10 minut gotowania + kolejne ok. 20 minut czekając aż wystygnie).

Następnie dodałam 2 łyżki mąki ziemniaczanej (krochmalu) i masę uznałam za wykonaną. Przełożyłam do miski i odłożyłam na bok, będzie nam potrzebna do wykonania liści.

JAKIE DRZEWA WYSTĘPUJĄ W NASZEJ OKOLICY I JAK JE ROZPOZNAĆ?

 No właśnie, na początku sprawdziłam, czy Natalia wie z jakich drzew pochodzą liście, które przyniosłyśmy do domu. Nie było źle ale z niektórymi miała problem, na szczęście pomogły nam książki:)

 LIŚCIE Z MASY PAPIEROWEJ

Gdy już przejrzałyśmy wszystkie książki i  Natalia przypomniała sobie nazwy drzew, przyszedł czas na twórczą zabawę. Zaproponowałam jej wybranie liści, które chciałaby zrobić z masy papierowej i wycięłam jej szablony, oczywiście z tektury po sklepowym kartonie:)
Jawor, kasztan, dąb
Reszta należała już do mojego dziecka. Po uściskach, ochach i achach, że jestem najlepszą mamą na świecie, bo wymyślam dla niej takie fajne rzeczy, ochoczo zabrała się do dzieła.

W związku z tym, że zostało nam trochę masy Natalia postanowiła zrobić jeszcze jeszcze serduszka, oczywiście mocno brokatowe, bo dziewczynki w jej wieku uwielbiają wszystko co się błyszczy:) 

Teraz musiałyśmy odstawić jej prace do wyschnięcia i uzbroić się w cierpliwość, ponieważ taka masa musi schnąć kilka dni.

ZABAWKA Z LIŚCIEM W ROLI GŁÓWNEJ

Z pozostałych części po szablonie zrobiłyśmy bardzo prostą zabawkę i jak widzę Natalia do tej pory jeszcze się nią bawi, więc chyba jej się bardzo podoba:)
Wystarczy tylko przygotować wykałaczkę do szaszłyków, kawałek sznurka i haczyk wycięty z tektury ( na wędkę) oraz pomalować liście. Natalia jak każda dziewczynka uwielbia to robić, obecnie na topie są u niej wszelkie mazaki żelowe, więc pewnie się domyślacie, co zostało użyte do pomalowania jej  liści:) Jeszcze tylko kawałek tektury, który przyklejamy do liścia i zabawka gotowa. Teraz pozostało już tylko ja wypróbować:) Oczywiście zabawa polega na tym, kto szybciej zbierze swoje liście, jeżeli jest ich dużo do wyboru, to można pobawić się w zbieranie określonego gatunku:)

My bawiłyśmy się świetnie, was też zachęcamy do wspólnej zabawy:) Z zaciekawieniem będziemy także z Natalią wypatrywać wrześniowych inspiracji pozostałych blogerów Dziecka na warsztat.  Inne moje inspiracje z wątkiem jesiennym znajdziecie pod tymi linkami kasztany, szyszki, liście, bizuteria z kasztanów i żołędzi

Dziecko na warsztat Namaluj mi Latorośle Borsuczkowo Schwytane chwile I&K w domowym zaciszu Jake, jeże nici i inne takie Animart - animacje z twojej bajki Tymoszko Dzwoneczkowa Karolowa mama Co robi Robcio Dzika Jabłoń Gugusiowo Cały świat Karli Elena po polsku Sopelkowo Igranie z Tosią Świat Tomskiego Ina i Sewa On ona i dzieciaki Czytoczary Kreatywnie z dzieciakami Kreatywna dżungla Mama Aga sztuka i dzieciaki Więc bawmy się My home and heart Myshowelove Słowo mamy Kusiatka Zakręcony Belfer Kreatywna mama Kreatywnym Okiem Pomysłowe Smyki Kreatywnie w domu Kinderki Worldschool Explorers Nasza szkoła domowa Jej cały świat Nasza przygoda DIY

3 komentarze: