poniedziałek, 1 lutego 2016

Matematyka dla małego smyka - uczymy się liczyć


Czy wasze dziecko lubi matematykę? Jeżeli nie jest to ulubiona dziedzina wiedzy waszych maluchów, to dzisiaj przychodzę wam z pomocą:) Przygotowałam dla was sprawdzony pomysł na to, jak poprzez zabawę zachęcić  dzieci do nauki liczenia.
Ale zanim do tego przejdziemy chciałabym podzielić się z wami kilkoma spostrzeżeniami dotyczącymi stymulowania rozwoju dziecka. I nie  jest to chęć wymądrzania się, bądź udawania ekspertki w tej dziedzinie. Po prostu, gdybym wcześniej miała tę wiedzę jaką mam dzisiaj, z pewnością oszczędziłaby wiele stresu sobie i moim starszym dzieciom podczas wspólnego odrabiania lekcji. Dlaczego jestem tego taka pewna? Bo taką wiedzę miałam już, kiedy na świecie pojawiła się Natalia i zapewniam was jest zdecydowanie mniej nerwowo i spokojniej.

Credo - czyli o czym należy pamiętać w trakcie wychowania dziecka

 Pierwsze 6 lat w rozwoju dziecka jest bardzo ważne, jeżeli nie najważniejsze w jego życiu. Jak wiecie, o tym czy wasze dziecko jest zdolne decyduje jego tzw inteligencja, za którą odpowiedzialny jest mózg człowieka. Dziecko rodzi się z określona ilością połączeń neuronowych odpowiedzialnych za jego różne zdolności i umiejętności w późniejszym okresie życia. Stanowią one jednak tylko bazę wyjściową, gdyż w trakcie pierwszych trzech lat mózg dziecka pracuje bardzo intensywnie. Podwaja się jego rozmiar, a w trzecim roku życia jest on dwa razy bardziej aktywny, niż mózg dorosłego człowieka. Dlatego bardzo ważne jest, by już od najmłodszych lat bawić się z dzieckiem, gdyż dzięki temu stymulujemy  rozwój nowych połączeń neuronowych, a także sprawiamy, że stare połączenia nie ulegają zanikowi. Wiecie to tak jak z mięśniami, kiedy je ćwiczymy rozwijają się, natomiast niećwiczone ulegają zanikowi.

Siedem absolutnie niezbędnych rzeczy, które powinieneś robić ze swoim dzieckiem

1. Poświeć swojemu dziecku minimum 1 godzinę dziennie na zabawę ( nie musi to być pełna godzina, możesz podzielić ją na mniejsze jednostki czasowe, ważne jednak żeby to był czas, kiedy intensywnie razem spędzacie czas).
2. Czytaj z dzieckiem już od najmłodszych lat. Wiadomo, że początkowo trudno będzie mu skupić uwagę na tekście, a tobie będzie się wydawało, że nie słucha. Zapewniam cię jednak, że mimo wszystko gdzieś z tyłu głowy słowa te pozostają w pamięci twojego dziecka. Przekonasz się, iż dzięki temu  będzie ono szybciej mówić, a jego zasób słownictwa będzie zdecydowanie bogatszy. Poza tym teraz na rynku i w bibliotece jest mnóstwo książeczek dla dzieci  już od najmłodszych lat.  Książka może być także świetnym materiałem do ćwiczenia różnych umiejętności: znajdowanie różnych elementów na obrazku, odgadywanie koloru, liczenie postaci, wymyślanie własnej historii dotyczącej danego bohatera itd. Tutaj bardzo dużo zależy od pomysłowości rodzica i od tego jakie umiejętności chcemy poćwiczyć z dzieckiem.
3. Od najmłodszych lat ćwicz pamięć dziecka. Tutaj świetną rolę spełniają puzzle oraz gra memory ( pamięć). Jeżeli masz czas, możesz samemu je zrobić w domu. W jednym z moich postów pokazywałam jak można zrobić, klikając na ten link możesz sprawdzić jak się do tego zabrać Puzzle własnej roboty.  Z moim najstarszym dzieckiem bardzo często układaliśmy puzzle i graliśmy w memory. Ma on zdecydowanie lepszą pamięć, niż Ola, przy wychowaniu której trochę odpuściliśmy sobie. Świetną pamięć ma także Natalia, która puzzli układała tysiące.
4. Dużo rozmawiaj ze swoim dzieckiem. W zasadzie możesz mówić do niego bez przerwy, kiedy wykonujesz rożne czynności. Dziecko wtedy łatwiej zapamiętuje słowa i szybciej zaczyna mówić. Nam w tym pomagało starsze rodzeństwo Natalii i to ona najszybciej z całej trojki zaczęła mówić.:)
5. Bądź cierpliwy, pomagaj ale nie wyręczaj we wszystkim swoje dziecko. Wiem jest to trudne, szczególnie w przypadku, kiedy się spieszymy albo zwyczajnie jesteśmy już zmęczeni. Dzięki temu, że dziecko samo wykonuje pewne czynności ćwiczy małą motorykę niezbędną w prawidłowym rozwoju.
6. Często przytulaj. W rozwoju dziecka ważny jest także rozwój inteligencji emocjonalnej. Badania nad wpływem wczesnych relacji, potwierdzają, że ciepło, wrażliwa opieka są kluczowe dla zdrowego rozwoju mózgu.
7. Korzystaj z  dobrodziejstw Internetu. Kiedy ja zaczynałam przygodę z macierzyństwem dostęp do Internetu był bardzo drogi i nie mogłam sobie pozwolić przez jakiś czas na to, by z niego korzystać. Mniej też było ciekawym stron, blogów, które mogłyby wspierać rodzica w wychowaniu dzieci. Obecnie w Internecie jest mnóstwo portali i blogów, które dostarczają gotowych inspiracji na to w jaki sposób  wspierać rozwój swojego dziecka już od najmłodszych lat.  Nie potrzeba wcale dużych nakładów finansowych wystarczą tylko chęci i czas:)

Matematyka - królowa nauk

Podobno ucząc swoje dziecko matematyki już od urodzenia rozwija się u niego wzrok, słuch i mowę  a także kreatywność, pamięć fotograficzną, myślenie operacyjne. Dlatego dzisiaj chciałabym wam przedstawić gotowy pomysł na to jak zaprzyjaźnić dziecko z tą dziedziną wiedzy. Z pewnością umiejętności te przydadzą się dziecku, kiedy rozpocznie swoją przygodę ze szkołą.
Książka z biblioteki 
Tradycyjnie chciałabym wam zaproponować niezwykle ciepłą i zabawną książeczkę dla dzieci o nauce liczenia. Natalia ją uwielbiała:) Często też wykorzystuję ją do zajęć z dziećmi w ramach "Klubu Malucha".
 Jan Kazimierz Siwek " O kaczuszkach do liczenia na paluszkach.

 Liczydło własnej roboty

Nic tak nie cieszy jak własnoręcznie wykonana pomoc naukowa. Oprócz tego, że przy jej wykonaniu dziecko ćwiczy małą motorykę to zdecydowanie chętniej angażuje się w ćwiczenia. W zależności od wieku dziecka liczydło możemy wykorzystać do nauki liczenia, bądź bardziej skomplikowanych działań jak dodawanie i odejmowanie. 

Co nam będzie potrzebne do jego wykonania? 
- 2 kartki A4 z bloku technicznego
- klej
- nożyczki
- do wyboru: kredki, pisaki, cekiny itp.
 Do kartki papieru przykładamy rączki dziecka i każdą z osobna odrysowujemy na kartce
 Następnie wycinamy ręce i przyklejamy do kartki A4 wszystko  z wyjątkiem paluszków.


Teraz jest czas na zabawę, zachęcamy dziecko by ozdobiło rączki:) Dużą frajdę mają tutaj szczególnie dziewczynki, które uwielbiają malować paznokcie i ozdabiać paluszki pierścionkami.

Gdy już wszystkie elementy liczydła są gotowe pozostaje nam tylko przygotować zadania do wykonania. W zależności od wieku może to być nauka liczb lub wykonanie prostych działań jak dodawanie i odejmowanie.

Tematyka ta świetnie sprawdza się także przy zajęciach grupowych np. podczas zajęć w trakcie ferii w bibliotece, ośrodku kultury, czy świetlicy.)
Ciekawa jestem takie jakie wy macie doświadczenia przy wychowywaniu waszych pociech? Zachęcam do komentowania, a także polubienia nas na facebooku.


4 komentarze:

  1. Na liczenie junior chyba jest jeszcze trochę za mały, ale za to puzzli układamy tysiące. Mimo, że nie ma jeszcze 3 lat, układa już puzzle ze stu elementów.

    OdpowiedzUsuń
  2. No to jestem pod wielkim wrażeniem:) Taki mały smyk a już tyle elementów, z pewnością to zaprocentuje w przyszłości. Pozdrawiam was serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ekstra! Uwielbiam kreatywne blogi, ale ten przebija wszystko, cudowne pomysły ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne rady :) Na niektóre punkty u nas jeszcze za wcześnie ale staramy się wdrożyć to, co się da :) Na razie u nas wśród cyferek króluje miłość do 8 :)

    OdpowiedzUsuń