wtorek, 1 marca 2016

Kosmiczna przygoda


Lubicie kosmiczne podróże? Dzisiaj chciałabym podzielić się z wami pomysłem na zajęcia warsztatowe, które prowadziłam w bibliotece podczas ferii:)  Wiecie, że uwielbiam pracę z grupą. Lubię jak podczas wspólnych zajęć, oprócz zabawy, dzieci uczą się czegoś nowego. Mocno wierzę w to, że zdobyta wiedza rozbudzi w nich ciekawość do odkrywania, doświadczania i poznawania nowego:) Do tej pory wahałam się, czy mogę wykorzystywać zdjęcia dzieci na  prywatnym blogu i starałam się  pokazywać moje pomysły tylko na przykładzie zabaw z Natalią. Jednakże dzisiaj już oficjalnie mogę wam zaprezentować zdjęcia z warsztatów:) Okazało się, że rodzice absolutnie nie mają nic przeciwko temu:)
Warsztaty były przeznaczone dla 15 osobowej grupy dzieci w wieku 4 -10 lat. Niestety jak to zwykle bywa, pojawiło się ich zdecydowanie więcej. Nie miałam serca nikomu odmówić i stąd zajęcia odbyły się dla grupy 34 osobowej. Na szczęście miałam do pomocy dwie wolontariuszki:)

Pierwsze koty za płoty czyli poznajemy się

 Ważne, aby dzieci dobrze czuły się w swoim towarzystwie. Dlatego rozpoczynamy zajęcia od zapoznania się. Prosimy dzieciaki, aby w kilku słowach powiedziały coś o sobie ( np. jak się nazywają, ile mają lat, gdzie mieszkają i czym się interesują). W międzyczasie przygotowujemy kolorowe karteczki, na których zapisujemy imię dziecka i  i przyczepiamy szpilką lub agrafką do ubranka. Dzięki temu łatwiej będzie im zapamiętać swoje imiona, szczególnie jeżeli mamy do czynienia z dość liczną grupą:)

Naszą kosmiczną podroż zaczynamy od poznania podstawowych pojęć: Co to jest wszechświat, kosmos, gwiazda, układ słoneczny...

Jak przystało na bibliotekę, nie brakuje nam  odpowiednich pomocy naukowych. W zajęciach wykorzystaliśmy książki o kosmosie. Oczywiście są one dostosowane do wieku naszych dzieciaków.  W prosty i przystępny sposób tłumaczą podstawowe pojęcia, a co najważniejsze są bogato ilustrowane i zawierają mnóstwo ciekawostek.
Grego P. Moja ulubiona książka Kosmos
Dayners K. Sprawdźcie sami...Kosmos 
 Książki oczywiście można wypożyczyć do domu, by wspólnie z rodzicami jeszcze raz zgłębiać tajemnice wszechświata. Was też zachęcamy do tego, abyście wybrali się do biblioteki i ich poszukali:)





Na wyposażeniu biblioteki mamy także tablety, które zawierają mnóstwo edukacyjnych aplikacji. Często wykorzystuję je podczas zajęć, jest to fajne narzędzie  uzupełniające wiedzę dzieciaków.  Aplikacja SpaceJoyrney pozwala dokładnie przyjrzeć się planetom  układu słonecznego.
  Można także z dziećmi stworzyć własną makietę układu słonecznego. W trakcie tych zajęć wykorzystałam makietę, którą robiliśmy przy okazji innych warsztatów o tej tematyce.

Wyruszamy w kosmiczna podróż i zdobywamy kosmiczne sprawności

 Nic tak nie utrwala zdobytych wiadomości jak fajna, tematyczna zabawa. Nie mogło być inaczej także podczas tych warsztatów:)
 Dzieci zostały podzielone na dwie drużyny ( niebieską i zieloną). Członkowie każdej z nich musieli wykonać przygotowane dla nich zadania, by móc wyruszyć w kosmiczną podróż i odwiedzić  planety  układu słonecznego. 
Sprawność nr1
Pierwszą z nich była Licencja Pilota Rakiety Kosmicznej. Aby ją zdobyć każda z drużyn musiała pomalować farbami rakietę, w barwach swojej drużyny. Zadaniem młodszych dzieci z grupy było pomalowanie kolorowanki pojazdu kosmicznego lub ufoludka.
Jak przygotować makietę rakiety?
Dzieci uwielbiają malowanie, szczególnie dużych formatów. Wbrew pozorom bardzo proste jest  jego wykonanie. Nasze rakiety miały ok 1 metra długości.  Do ich przygotowania wykorzystałam kartony zabezpieczające duże antyramy, które po zakupie i ich rozpakowaniu wylądowały w naszym magazynku z adnotacją - kiedyś się przydadzą:) Były o tyle fajne, że z jednej strony były białe i dzięki temu dzieciom łatwiej się malowało. Ale można je też zrobić z szarych kartonów, dostępnych w każdym sklepie spożywczym. W sklepie papierniczym widziałam także w sprzedaży duże plansze kartonowe, w przystępnej cenie o różnej grubości, wystarczy spytać sprzedawcę.
 Ołówkiem narysowałam szablon rakiety, wzór znalazłam w Internecie. Przyglądając się, narysowałam go na kartonie w większym formacie, nie było to trudne, zapewniam was nie jestem jakoś specjalnie uzdolniona plastycznie, a z powodzeniem udało mi się ją narysować, wam tez nie sprawi to trudności. Następnie ją wycięłam, w zależności od grubości kartonu da się to zrobić nożyczkami lub nożykiem do cięcia papieru.
Drużyna zielonych
Rakieta musiała być pomalowana bardzo starannie, aby podczas kosmicznej podroży nie uległa jakiejś awarii.
Dla młodszych uczestników zostały przygotowane kolorowanki
Drużyna niebieskich


Sprawność nr 2 
Rakietowe paliwo
Aby zdobyć paliwo do rakiety trzeba było wykazać się niezwykłą wyobraźnią. Członkowie drużyn musieli wykonać Merkurianina według własnego pomysłu.
Co nam było potrzebne do tego zadania?
- kolorowy blok techniczny
- zakrętki
- klej ( aby przykleić zakrętki najlepszy jest pistolet z  klejem na gorąco lub taśma dwustronna)
- kreatywne oczka
- kredki 
- bibuła
- patyczki itp. ( to mogą być bardzo różne materiały, w zasadzie co mamy pod ręką. Chodzi o to, aby dzieci wykazały się pomysłowością przy wykonywaniu tego zadania)
Zadanie to świetnie pobudza wyobraźnię dziecka i wydobywa z niego pokłady kreatywności:)

Sprawność nr 3 
Siły i refleksu
 Każdy astronauta musi być odważny i odpowiedzialny, a także  powinien być w świetnej kondycji fizycznej.
Zasady:
Na podłodze wyznaczamy linię. Po przeciwnych stronach linii ustawiamy członków drużyn. Każdy z nich robi z gazety kulkę, którą będzie musiał przerzucić na stronę przeciwnika. Jeżeli macie do dyspozycji dużo miejsca, zadanie to mogą wykonywać wszyscy jednocześnie. Gdy miejsca jest trochę mniej, tak jak to było w naszym przypadku, możecie wyznaczyć po trzy osoby z drużyn. Siadają na przeciwko siebie na podłodze, lewą ręka łapią się za lewe ucho, zamykają oczy i na słowo start, rzucają. Jeżeli kulka z gazety przekroczyła linie środka, uczestnik zdobywa kolejna sprawność.

 W zależności od tego jaką ilością czasu dysponujemy oraz jak liczna jest grupa uczestników, tych sprawności może być więcej lub mniej. Wszystko zależny od was i od tego jak sobie rozplanujecie zajęcia. Nasze warsztaty trwały dwie godziny i musieliśmy się ograniczyć do trzech, gdyż że względu na liczebności grupy wydłużył się czas realizacji poszczególnych zadań.
Życzę udanej zabawy:) Oczywiście zachęcam do zostawiania komentarzy i polubienia naszej strony na facebooku.

1 komentarz:

  1. Pomysł z kosmitami przesłodki, dzieciaki musiały być zachwycone :D

    OdpowiedzUsuń